Liczba zakazonych koronawirusem w USA przekroczyła 2 miliony. Teraz już wiem co miał Trump na myśli mówiąc, że uczyni Amerykę wielką.
- Homo-sowieticus: CoVid 19 to robota USA, która ma szczepionkę
- Rzeczywistość: wirus pustoszy amerykańską gospodarkę
- Eee... puscili coś u siebie dla niepoznaki
- Rząd Trumpa ponosi klęskę wyborczą
- No przecież mówię, że to robota Żydów.
- Pozbawiony pomocy USA Izrael popada w kłopoty
- Ty, rzeczywistość!
- Tak?
- Pierdol się!
Mój kuzyn to prawdziwy bohater: uratował 7 migrantów przed utonięciem. Zatłukł ich wiosłem.
Ile Wałęsa wydał za samochód?
Dwóch kolegów...
Mąż do żony:
- Kochanie mam straszna ochotę na sex a jestem tak bardzo zmęczony. Może zrobiła byś mi dobrze po francusku?
Żona:
- Misiu, też jestem zmęczona. Spuść się do szklanki, wypije jutro...
Straciłem telefon i każdy miał to w dupie, koleżanka straciła dziecko i wszyscy ją pocieszają. Nienawidzę podwójnych standardów.
- Towarzystwo Ubezpieczeniowe, słucham?
- Dzień dobry. Z tego co wiem moja rozbudowana polisa obejmuje wszystkie kłopoty związane z samochodem?
- Dokładnie proszę Pana. Jaki jest problem?
- Martwa prostytutka w bagażniku.
Pod ścianą płaczu modli się cała kupa Żydów (cicho, w skupieniu, każdy sobie coś pod nosem szemrze) wśród nich jeden Amerykanin głośno zawodzi:
- Panie Boże daj mi $100, co to dla Ciebie! Tylko $100, proszę itd.
Po chwili podchodzi do niego wzburzony jeden ze Żydów, wciska mu setkę w rękę i mówi:
- Masz tu swoja setkę i spierdalaj stąd bo nam Boga rozpraszasz, a my się tu o ciężkie miliardy modlimy!
Wracam do domu, patrzę – w zlewie leżą naczynia, w kącie ubrania, na szafkach kurz. Kurwa, a może i ja sobie poleżę?
Podobno seks jest świetnym sposobem na dobry sen. Faktycznie, na moją żonę działa. Zasypia jak tylko o nim wspomnę.
W celi:
- Cześć “świeżak”. Mam nadzieję, że lubisz smak kutasa…
- Uwielbiam. Siedzę za kanibalizm.
Żona wróciła do domu, rozebrała się, rzuciła bielizną o ścianę i powiedziała:
- Bierz mnie!
- Nie mam nastroju.
- Dlaczego?
- Bo twoje majtki przykleiły się do ściany.
Ile policjantów potrzeba żeby zepchnąć czarnego ze schodów?
żadnego, przecież spadł
Udałem się dzisiaj do jednej z droższych restauracji w mieście. Po wejściu podszedł do mnie jakiś murzyn w garniturze pytając, czy może wziąć mój płaszcz. Nie powiem, nie widziałem jeszcze złodzieja z takimi manierami.
Prawda jest jak prostytutka. Dużo kosztuje, wielu jej chce, ale nikt jej nie kocha.
Co powstanie z połączenia murzyna z ośmiornicą?
Nie wiem, ale będzie zajebiście zbierać bawełnę.
Dzisiaj żona nakryła mnie z nasz córką.
Nie wiem czy była bardziej zaskoczona na nasz widok w łóżku czy..
tym że klinika aborcyjna wydała mi płód.
Dlaczego garbatego wyrzucili z basenu?
Bo udawał rekina.
- Dzień dobry, z tej strony dyrektor szkoły Pańskiego syna. Z przykrością zawiadamiam, że w drodze do szkoły Pana synowi przytrafił się wypadek.
- Mój Boże! Czy mój syn jest cały?
- A nie wiem, nie otwierałem worka.
Żydzi w latach czterdziestych dali podwaliny pod wegetarianizm. Miał on swe początki w żydowskiej dzielnicy Warszawy, gdzie w roku 1942 obywatele getta mając wybór: „jeść siebie albo nic” zaczęli – ku zaskoczeniu SS-manów – szamać kwiaty doniczkowe.