Dwaj Rosjanie wyjechali do USA i postanowili, ze będą postępować dokładnie tak, jak rodowici Amerykanie. Jak postanowili, tak zrobili. Na samym początku pojawił się problem, bo nie znali żadnych amerykańskich potraw. Dorwali wiec jakiegoś gościa na ulicy i pytają, co jedzą amerykanie. No to facet im mówi, ze hot-dogi. Pomyśleli, pomyśleli, co tez może być ciekawego w gorącym psie i w końcu zdecydowali się na zakup. Jeden dostał swoją bułe, otwiera ja i z nieciekawa mina pyta drugiego:
- A ty jaka cześć psa dostałeś??
Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauwazyla chlopca, ktory nie biegal po boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie. Podeszla do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem
Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę od razu podeszła i zapytała:
- Dlaczego stoisz kochanie w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.
Babcia pomyślała na to: "To bardzo miło z ich strony - też postoje to może jakieś dostanę". Jak pomyślała tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci strasznie się zirytował i zapytał:
- Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje rade?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha..
Przed barem zatrzymał się wielki harley, zsiadł z niego taki spory, naprawdę spory facet z plakietką Hells Angel na plecach. Usiadł pośrodku baru, zamówione piwko golnął jednym łykiem i czekając na następne łypnął okiem w prawo:
- Czego się kurwa gapicie matkojebcy!
Spojrzał w lewo i zagaił przyjaźnie:
- Co za banda pierdolonych pedałów!
Nagle z prawego końca baru podnosi się jakiś gostek...
- Ja... ja przepraszam, ale usiadłem po niewłaściwej stronie baru...
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, na obu nogach po wewnętrznej stronie ud zrobiły mi się takie zielone, plamy. Co to może być?
Lekarz myśli, myśli i pyta:
- Czy jest pani mężatką?
- Tak
- A czy pani mąż jest Cyganem?
- Tak, ale jak pan zgadł?
- To niech mu pani powie że jego kolczyki nie są ze złota!
- Mamo! Mamo! Dlaczego w nocy tak skaczesz po tatusiu?
- Hmm.. bo tatuś jest taki gruby jak dmuchany materac, muszę jakoś spuszczać z niego powietrze...
- Ale mamo, to nie działa, bo jak wychodzisz, to ta pani spod 10'tki pompuje go spowrotem!
Dlaczego kobiety uwielbiają buty?
Bo nie ważne, ile się zeżre, rozmiar stopy się nie zmienia.
Facet całuje wszystkie nadjeżdżające tramwaje. Policjant pyta:
- Czemu pan całuje tramwaje?
A on odpowiada:
- Bo wczoraj jeden przejechał mi teściową i zapomniałem który.
- Dlaczego w Indiach są najtrwalsze małżeństwa?
- Już podczas wesela mąż dostaje w prezencie broń a żonie malują czerwoną kropkę na czole.
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
Był sobie człowiek który posiadał swoja własna fabrykę mięsną jednakże był już w podeszłym wieku postanowił przekazać interes swojemu jedynemu synowi(jak to zwykle bywa). Przyprowadza syna do fabryki i mówi:
- Synu widzisz ta maszynę? do niej wkładasz barana i wychodzi parówka, rozumiesz?
- Nie, odpowiada syn
Ojciec tłumaczy wiec jeszcze raz:
- Maszyna, Baran, parówka... rozumiesz?
- Nie, ponownie odpowiada syn
Ojciec nie wytrzymuje ale tłumaczy jeszcze raz:
- Tu masz maszynę w nią wkładasz barana i wychodzi parówka... ROZUMIESZ?
- Nie tato, ale powiedz mi czy jest maszyna w która się wkłada parówkę i wychodzi baran?
- TAK, TWOJA MATKA!!!!!
Pewna rodzina wynajęła sobie Studenta do opieki nad synem Jasiem. Jasiu bardzo lubił studenta, a student Jasia. Jednak kiedy Jasiu skończył te (powiedzmy) 12 lat, rodzina postanowiła Jasia uświadomić. A któż się do tego lepiej nadaje niż student? Student oczywiście poprosił o rozmowę z Jasiem na osobności.
- Pamiętasz, Jasiu, co robimy co weekend?
- Oczywiście, ze pamiętam!
- To od dzisiaj musisz wiedzieć, ze pszczółki i motylki robią to samo.
Rozmawia dwóch przedszkolaków:
- Co to jest miłość francuska?
- To jest wtedy, gdy się całuje w te miejsca gdzie się robi siku.
- Aha, to znaczy w muszle, czy w sedes?
Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, ze ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwazdaj mi tak po cichutku i do ucha.
Jasio i Małgosia na spacerze:
- Och, kochany, nie potrafię wysłowić tego uczucia, które porusza moje wnętrze...
- Ze mną to samo. Nie powinniśmy byli popijać tych śliwek browarem...
W zapadłej wiosce, za górami za lasami wytrysnęło źródełko. Miało ono moc niespotykaną i cudowną. Ślepy umył w niej twarz:
- O rany, ja widzę!
Impotent wszedł do strumyka:
- O matko, mam wzwód!
Potem pojawił się człowiek na wózku inwalidzkim. Wjechał do tego strumienia... leje na siebie ta wodę i nic... leje dalej i nic... gdy nagle...
- O kurcze, nowe oponki!!
- Wzywałeś mnie, szefie?
- Tak, usiądź. Jedna z księgowych skarżyła się na twoje seksistowskie komentarze. Na razie potraktuj to jako ostrzeżenie.
- Księgowa się skarżyła? Która?
- Ta niska z wielkimi cyckami.
Wchodzi facet z żółwiem do kina, a "bramkarz" do niego: żółw nie ma biletu. Wiec facet kupił drugi bilet, ale słyszy: To jest bilet dla człowieka, a nie dla żółwia. Facet zrezygnowany postanowił przemycić żółwia w spodniach. Seans, rząd przed facetem chłopak mówi do dziewczyny:
- Ty, patrz - ten gościu za nami ma fiuta na wierzchu...
- To, co z tego, Ty tez masz...- mówi dziewczyna
- Dobra, ale mój nie wpierdala popcornu!!!
Zrozumiałem, że jestem brzydki już w wieku sześciu lat. Kiedyś, po religii, zostałem sam z księdzem. Spojrzał na mnie i powiedział, że możemy zostać przyjaciółmi.
- Szczerze, Wysoki Sądzie, nie miałem pojęcia ile ona ma lat. Tan czarny makijaż dookoła oczu był mylący.
- Nie to jest przedmiotem sprawy. Proszą pamiętać, że nie jest pan oskarżony o seks z nieletnią, tylko o seks z pandą.