Hołownia
IFD nie przestaje mnie zaskakiwać swoją troską o Palestyńczyków. Potrzebowali 2 dni by ogarnąć atak Hamasu u siebie, ale atak Hamasu na konwój palestyńskich cywili ogłosili z 23 minutowym wyprzedzeniem.
- Izrael jest w stanie wojny
- czyli Palestyńczycy będą mogli zaskarżać zbrodnie wojenne?
- to była taka przenośnia z wojną.
Żydzi to mają głowę do interesów. Podasz któremuś pomocną rękę to ci ją utnie i sprzeda jako dziczyznę.
Przychodzi facet do lekarza na szczepienie i mówi:
-Panie doktorze, a czy może być w dupę?
Na co lekarz odpowiada mu:
-Może, ale najpierw szczepionka.
Przychodzi facet do urologa i mówi:
– Panie doktorze, spuchło mi jądro.
– Proszę pokazać.
– Ale niech pan doktor mi obieca, że nie będzie się śmiał.
– Ależ etyka lekarska mi nie pozwala, oczywiście że nie będę.
Pacjent wyjmuje jedno jądro, wielkości dużego jabłka, a doktor ryczy
ze śmiechu.
– A widzi pan, za to nie pokażę panu tego spuchniętego.
Wpada mąż do domu. Widzi żonę schyloną mającą podłogę. Podchodzi, zadziera kiece do góry i ładuje jej palucha w pieroga. Na co żona się odwraca i mówi
– Jesteś tak samo pojebany jak Twoi kumple z pracy
Jeśli dla BLM sportowcy muszą klękać to co powinni robić dla LGBT?
Jeśli będziesz odpowiednio płacić ludziom za rozwiązywanie problemów ktorych nie ma, oni szybko udowodnią, że te problemy istnieją.
Black Lifes Matter - walka z rasizmem
ALL Lifes Matter - jeden z przejawów rasizmu.
Statystycznie:
5 na 6 osób jest zadowolonych z wyniku rosyjskiej ruletki
0 na 6 osób narzeka na jej wynik.
Nie ma kompletnie bezużytecznych ludzi. Najgorsi mogą posłużyć jako zły przykład.
To nie prawda, że mężczyźni są jak dzieci. Dzieci bawią się równie chętnie dużymi opakoniami po prezentach co ich zawartością. Tymczasem mężczyźni przeważnie wolą bawić się piersiami niż stanikami.
Z pamiętnika esesmana
Stalingrad zima 1943 roku
....Kochanie - Pieruńsko tu zimno
Dobrze, że wódki nie brakuje a Żydzi wesoło trzaskają w kominku ...
Wchodzi facet do baru i krzyczy od progu:
- Wszyscy kibice Arki to pedały.
Przy jednym stoliku odsuwa się krzesło, wstaje koleś i mówi:
- Wiesz, stary, że nieźle mnie właśnie wkurwiłeś?
- A co? Jesteś kibicem Arki?
- Nie, pedałem
trafił pedał do nieba, idzie do bramy gdzie św.Piotr wpuszcza dusze.
dochodzi pedał do bramy, a św.Piotr go pyta:
- kim byłeś za życia?
- noo homoseksualista...
- ooooo no nie wiem czy takich tu możemy wpuścić. Chodź ze mną do boga niech on zadecyduje
idą więc razem przez to niebo i w pewnym momencie św.Piotrowi rozwiązuje się sandał.
św.Piotr schyla się, aby go zawiązać, a pedał go bierze od tyłu.
- jak jeszcze raz tak zrobisz strącę cię do piekła! - drze się święty na pedała
- dobrze dobrze, już się to nie powtórzy
idą dalej przez to niebo, a tu św.Piotrowi znowu się sandał rozwiązuje, a pedał wykorzystuje okazje.
- won do piekła zboczeńcu ! - i zrzucił pedała do piekła
Mija pewien okres czasu i św.Piotr się dziwi dlaczego wszystkie dusze idą do nieba, a żadna do piekła. Udał się z wizytą do Lucyfera.
Wchodzi do piekła, a tam ciemno, zimno, nic się nie pali, ani nie krzyczy. Idzie dalej i widzi zamarzającego Lucyfera na tronie i pyta:
- Lucyfer o co tu chodzi?! Czemu tu tak piździ, nie torturujecie ludzi, ani nic się pali?
a Szatan ze smutkiem :
- spróbuj schylić się po węgiel...
Po 15 latach małżeństwa moja żona w końcu zgodziła się na trójkącik. W zasadzie to była nawet jej inicjatywa. Wczoraj na rozprawie rozwodowej zostałem wyruchany przez nią i jej adwokata.
Blondynka i prawnik lecą samolotem. Blondynka próbuje zasnąć, prawnik się nudzi.
– Mam propozycję – mówi w końcu prawnik – zagrajmy w grę. Będziemy zadawać sobie pytania – jeżeli ty nie będziesz znała odpowiedzi dasz mi 5$, jeżeli ja nie będę znał, dam ci 500$.
– Ok.
– No to zaczynamy. Jaka jest odległość z Ziemi na Księżyc?
– Nie wiem – odpowiada blondynka i wyjmuje z torebki 5$.
– Teraz moja kolej. Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik myśli, szuka odpowiedzi na necie, dzwoni do znajomych. W końcu po godzinie poddaje się i oddaje 500$. Blondynka odwraca się i idzie spać. Po jakimś czasie prawnik ją budzi i pyta:
– Co to jest? Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Zaspana blondynka wzrusza ramionami, sięga po torebkę i wyjmuje 5$.