#1955  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Lekarz do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości
- Jakie?
- Został panu jeden dzień życia
- A druga wiadomość?
- Od wczoraj nie mogę się do pana dodzwonić

#1954  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Jak się rucha na czarodzieja?
- Ruchasz całą noc, a potem znikasz...

#1953  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Podchodzi nawalony facet do jakiegoś innego i mówi:
- Rżnąłem twoją matkę...
Ten nic, no to pijak idzie dalej spotyka drugiego kolesia i mówi:
- Ruchałem twoją matkę.
Ten nic, stoicki spokój... No to nawalony kolo idzie dalej, podchodzi, trochę wkurzony, do trzeciego:
- Słuchaj, pierdoliłem twoją starą, we wszystkie dziur!
Ten wstał, poszedł po tamtych dwóch kolesi, wracaj± w trójkę do nawalonego i jeden z nich mówi:
- Dobrze na dzisiaj Ci już starczy tatuś, wracamy do domu.

#1952  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Mąż do żony:
- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz jaki to smak...
- Ok...
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
- Serowo-cebulowe???
- Głupia!!! Jeszcze nie założyłem!!!

#1951  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Stoi dwóch gości na imprezie i piją piwo. Podchodzą do nich dwie kobiety i się pytają:
- A wy nie tancerze?
- Nie my jebacze

#1950  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

W jednym z londyńskich parków siedzi na ławeczce dystyngowana kobieta. Po chwili dosiada sie do niej obdarty, brudny menel i z zatłuszczonej gazety wyciaga nadgryzioną kanapke.
- Może sie pani poczęstuje? - pyta
- Nie, dziękuje - odpowiada zniesmaczona kobieta.
Po skonsumowaniu tejże kanapki, menel grzebie w pobliskim śmietniku i wyciaga z niego lekko zzieleniały batonik czekoladowy.
- A może cos słodkiego? - pyta grzecznie.
- Nie, DZIĘKUJE!!! - ostrym głosem odpowiada kobieta.
Na to menel:
- Mniemam, że na laseczkę też nie mogę liczyć?

#1949  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

- Dziadku, jak to jest? Masz 85 lat, a ciągle przychodzą do ciebie napalone laseczki. Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem... - rzekł dziadek oblizujac leniwie brwi...

#1947  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

W nocy policjant wraca do domy i mówi żonie:
- Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem, że mu kredki z tornistra wypadły!

#1945  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Spotyka się dwóch kumpli i jeden pyta drugiego:
- Stary, a łechtaczka to jest to z przodu czy z tyłu...?
- Z przodu, a co? - zadziwiony kolega odpowiada
- Nie... nie nic..., bo widzisz, ja przez dwie godziny hemoroidy pieściłem.

#1944  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Mąż wraca do domu po pracy skacowany. Kładzie się spać, lecz po północy ogromny kac go budzi. Śpiąc od ściany chciał wyjść z łóżka przechodząc nad żoną, trącił ją. Ta myśląc, że mąż ma ochotę na igraszki odsuwa go z powrotem. Po chwili mąż nie wytrzymał i wyszedł z łóżka, wbiega do kuchni, chcąc ugasić pragnienie. Odkręca kran, a tu pech - woda nie leci, wpada do lodówki, myśląc, że zostało jakieś piwko. Znowu pech, nie ma, ale przypomniał sobie o szampanie. Jest na szczęście, próbuje otworzyć po cichutku a tu buuum. Żona wystraszona wstaje z łóżka, a syn do niej:
- Widzisz mama, trzeba było mu dać dupy, to by się nie zastrzelił!

#1943  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Synek do tatusia:
- Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu, proszę! Proszę, ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną!
Kooompaniaaaaa! Maski włóż! Trzy okrążenia dookoła poligonu!

#1942  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie. On:
- Mania, my już tutaj ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś?
- Wania , ja przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam.
- Mi???

#1941  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

#1940  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Panienka robi facetowi loda i co 2 minuty wybiega do kuchni, po czym wraca i dalej kontynuuje, sytuacja się powtarza kilka razy, wreszcie gość się pyta po co lata cały czas do kuchni ?
Panienka mu na to:
- Masz tyle sera że muszę chlebem przegryzać...

#1939  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Byle sobie facet, niedorajda życiowa - żona go robiła w jajo, dzieci nie lubiły, kiepska praca, 20 lat bez awansu, bez pieniędzy itd.,. dla kolegów popychadło. Któregoś razu idzie przez las - patrzy a na drodze siedzi magla żabka I omowi do niego:
- Znam Cię. Znam twoje problemy - wiem , ze jesteś dobrym człowiekiem - pomogę ci. Idź do domu i zobacz jak będziesz żył od dzisiaj. Koleś się popukał w czoło i poszedł do domu. I o dziwo ...ZASKOCZENIE!
...
Żona pięknie ubrana lata wokół niego, dzieci ciągną na spacer. Na drugi dzień w pracy propozycja awansu, kasa się sypnęła, koledzy na okragło .... PIĘKNIE ! Koleś aż nie może uwierzyć i myśli - musze pójść do tej żabki i jej podziękować! Idzie do lasu spotyka ta żabkę i mówi:
Tyle dla mnie zrobiłaś, jestem szczęśliwym człowiekiem, odmieniłaś moje życie ! Co mogę dla Ciebie zrobić, może przynajmniej w małym procencie wynagrodzę ci te uczynność.
Żabka na to:
- Przeleć mnie.
A facet z zażenowaniem:
- Ale jak,.... precież ty taka mała jesteś, jak mam to zrobić ?.....
Żabka - wiesz... mam ograniczone możliwości i nie zmienię się w 25 letnia, piękna, dorodna blondynkę z wielkimi cyckami.... Szczyt moich możliwości, to gdzieś ... 12 lat.
Facet:
- Ok, niech będzie dwunastolatka.
Żaba sie w mig zmieniła w 12 tke - facet ja przeleciał.
- ...
- ...
- ... I taka jest prawda Wysoki Sadzie, a nie to, co opowiada ta gówniara!!!

#1938  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Jasiu się pyta brata, jak ma wysłać walentynke. Ten mu doradza, żeby zaczął jak romantyk, a zakończył jak prawdziwy macho..
Wieć Jasiu pisze:

Na górze róże
na dole fiołki.....
SSIJ MI PAŁE

#1936  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Stary wilk morski spotyka w porcie zamyślonego młodego marynarza.
- Co robisz chłopcze?
- Myślę.
- Pamiętaj, że jak prawdziwy marynarz myśli to pali fajkę.
Następnego dnia:
- Widze że masz fajkę, a co w niej palisz?
-Tytoń oczywiście.
- Pamiętaj, że jak prawdziwy marynarz pali fajkę, to nie na tytoniu tylko na włosach łonowych swojej kobiety.
Nstępnego dnia znowu się spotykają.
- Co masz w tej fajce?
- Włosy łonowe mojej kobiety.
- To daj spróbować!
Stary wilk morski pyknął parę razy i mruknął z uznaniem:
- Mmmm... Rwane przy dupie!

#1935  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Spotykają się 3 zwierzątka: Woskus z ucha, Pruchniaczek z zębów i Grzybek z pochwy. Woskus się przechwala, że u niego w domu jest bardzo czysto, wszystko za niego załatwiają patyczki. Pruchniaczek nie gorszy mówi, że u niego też jest luksusowo, bo wszystko załatwia szczoteczka. Na to Grzybek:
-A u mnie jest czysto bez niczyjej pomocy, tylko czasami wpada łyse bydle i mi rzyga w mieszkaniu.
A na to Pruchniaczek:
-Ja też znam tego skurwysyna!

#1934  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Facet w aptece zgłasza reklamację prezerwatyw:
-Wasze prezerwatywy pękają.
A chłopczyk stojący obok dodaje:
-I spadywują.

#1933  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Pewne małżeństwo jechało samochodem z Krakowa do Gdańska. Po kilku godzinach jazdy obydwoje byli zmęczeni i razem zdecydowali zatrzymać się w jakimś hotelu na kilkugodzinny odpoczynek, a właściwie na sen. Po kilku godzinach postanawiają dalej jechać i proszą o rachunek za wynajem pokoju. Ku ich zdziwieniu rachunek opiewa na zawrotna sumę 1500zł. Recepcjonista twierdzi że to jest standardowa stawka za wynajem. Małżeństwo chce rozmawiać z dyrektorem hotelu. Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza, że hotel jest wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium, wszystko to było dla nich dostępne w ramach pobytu.
- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
- Ale mogliście państwo i za to proszę zapłacić.
Facet w końcu poddaje się i postanawia zapłacić. Wyciąga z portfela 500zł i wręcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 500zł.
- Zgadza się. Obciążyłem pana 1000zł za przespanie się z moją żoną.
- Ale ja nie spałem z pana żoną!
- Cóż, była tu, mógł pan...