Co mówi żydowski pedofil do dzieci?
"Chcecie kupić cukierki?"
Kupiłem synowi w prezencie na święta pieska, niestety kilka dni przed świętami go potrąciłem...
Teraz będę się musiał opiekować pieskiem sam.
Przy kasie w supermarkecie stoi kobieta. Kolejno wykłada swoje zakupy na taśmę. Chleb, masło, pasta do zębów, jabłka, para rajstop...
Sprzedawca przygląda się tym produktom nabijając je na kasę i w pewnym momencie pyta:
-Pani nie ma męża, prawda?
-Oj, zauważył pan po braku obrączki, czy domyślił się pan po zakupach? - spytała podekscytowana kobieta.
-Nie, ma pani wyjątkowo brzydki ryj.
Pyta się ojciec syna:
-Synku, wiesz dlaczego się rodzą dzieci?
-Nie wiem. -odpowiada syn.
-Z żalu.
-Jak to z żalu??? Pyta się syn.
-Bo żal wyciągać.
Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic.Patrzy, a tu przyrodzenie brązowego koloru nabrało.
- Ewelina, kurwa, choć no tu natychmiast!
Żona z kuchni woła:
- Czesław, jestem zajęta! ZAJĘTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz, wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie, obiad, kolacja. I tak w kółko; i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy podetrzeć.
- Oo..o... właśnie! I o tym chciałem z tobą porozmawiać...
klient na targu podchodzi do stoiska z jabłkami pewnego wietnamca i pyta :
-co to masz za jabłka , jaki gatunek?
-a super jabłuszka o różnych smakach !
-jak o różnych smakach ? masz o smaku brzoskwini?
wietnamiec grzebie po skrzynkach , podaje jabłko - spróbować spróbować proszę !
-klient próbuje - no kurwa faktycznie jabłko o smaku brzoskwini ! a masz o smaku arbuza
-znów wietnamiec szuka szuka wyjmuje jabłko - spróbować spróbować !
-i znowu jabłko o zajebistym smaku arbuza ! klient myśli czym by tu zagiąć wietnamca hmm... - a masz jabłko o smaku cipki ?
-wietnamiec szuka i znowu wyjmuje jabłko - spróbować spróbować !!
-klient robi gryza - krzywi się i wypluwa to co zjadł - KURWA CO TO MA BYĆ?! To smakuje jak GÓWNO !!
-obrócić obrócić jabłuszko !!
Kilka lat temu modne były lata ’80, później szybko przestawiliśmy się na ’60/’70 by obecnie kochać styl lat ’50. Żydzi muszą patrzeć w przyszłość z niepokojem.
Dwu tragarzy wietnamczyków w odeskim porcie obserwuje kobietę niosącą po jednym worku mąki pod każdą pachą.
Jeden rozanielony- to ci kobieta, drugi zdołowany- to nie baba, to byk z pizdą
Niektórzy rodzice udzielają wsparcia swoim homoseksualnym dzieciom. Gdyby mój syn był gejem też nigdy nie odwróciłbym się do niego plecami.
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Zaczynają opowiadać o starych czasach. W międzyczasie jeden z nich idzie zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi:
- jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się taki bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego Mercedesa.
Drugi opowiada:
- Ja też jestem bardo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu
przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.
... Trzeci opowiada:
- Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m kw.
W międzyczasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali. Odpowiadają, że o synach pytając go o jego syna. Mój syn jest gejowskim żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gayów. W ten sposób zarabia na życie!!!
Przyjaciele:
- Biedaczek, jakie nieszczęście!!!
- Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów - pedałów dostał: Mercedesa, prywatny samolot i willę 1500m kw. z basenem!...
A Wasi synowie co robią ciekawego?
Bankier z Cypru, aby nie zbankrutować, otworzył burdel. Wchodzi pierwszy klient:
- Ile?
- W dupę 300, w usta - 200 euro.
- A tradycyjnie?
- Nie da rady. Na razie jestem sam.
Jak Niemcy nazywali komorę gazową?
Jew-box
-Mojego syna wyrzucili ze szkoły ponieważ pozwolił by mu uczennica z szóstej klasy zwaliła konia.
Powiedziałem mu: "Synu zdarzyło ci się to już po raz trzeci w tym roku. Jeżeli się nie weźmiesz w garść zakażą ci wykonywanie zawodu nauczyciela religii."
- Zenek, zobacz! Zośka idzie. Chodź krzykniemy, że jest kurwą.
- Sam sobie krzycz. To twoja żona.
Wchodzi gościu do baru, a za ladą czarnoskóry barman, i mówi:
-Dawaj piwo, głupi murzynie
-Proszę mnie nie obrażać, co pan by zrobił, jakby był w mojej sytuacji
-To chodź się zamienimy
Jak powiedzieli, tak zrobili, gościu zamienił się z barmanem. Czarnoskóry, wchodzi i mówi:
-Dawaj browara, głupi białasie
-Czarnuchów nie obsługujemy
Dlaczego na pogrzebie czarnucha tylko 2 osoby niosą trumnę?
-To proste! Kontener na śmieci ma tylko 2 uchwyty.
Właśnie zrobiłem dobry uczynek. Oddałem wszystkie pieniądze z portfela biednemu, czarnemu mężczyźnie. Czułem się naprawdę zobowiązany, w końcu jedyną rzeczą którą posiadał był długi, ostry nóż.
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w łóżku z piękną, młodą, seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - krzyczy na całe mieszkanie.
- Jak śmiesz to robić mi, matce twoich dzieci?! Wychodzę, chcę rozwodu!
Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Wzruszyłem się, więc przywiozłem ją do domu i dałem twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej ubrudzoną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Gdy brała prysznic zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur, więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat, bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej twoją koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz, bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej też sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja przyjaciółka ma takie same. Była mi tak bardzo wdzięczna, że kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?"
Czym się różni kaczka od teściowej?
-Kaczka zasra całe podwórko, a teściowa całe życie.
Magdalena, gorliwa katoliczka, wyszła za mąż i miała 10 dzieci. Niedługo po urodzeniu się ostatniego dziecka, jej mąż zmarł. Wyszła więc za mąż ponownie i też miała 10 dzieci. Dwa tygodnie, po narodzinach ostatniego dziecka, zmarła Magdalena. Niedługo później, zmarł jej mąż.
Na pogrzebie Magdaleny, ksiądz spojrzał w niebo i powiedział:
- W końcu są razem!
Siostra Magdaleny siedząc w pierwszym rzędzie, usłyszała co ksiądz powiedział, dlatego zapytała:
- Przepraszam proszę księdza, ale czy to znaczy, że ona i jej pierwszy mąż są razem, czy ona i jej drugi mąż?
Ksiądz odpowiedział:
- Miałem na myśli jej nogi.