Rocznica ślubu. Podczas kolacji mąż zadaje pytanie:
– Kochanie, powiedz szczerze, z iloma facetami tak właściwie spałaś?
– Czekaj, to będzie,.. raz, dwa, trzy, ty, pięć, sześć… Siedem. Z siedmioma.
Mam strasznie stanowczą i bezkompromisową dziewczynę. Nigdy nie potrafię się jej po prostu sprzeciwić, mieć swojego zdania... kilka dni temu gdy na mnie wrzeszczała powiedziała "weź umyj pizde!" ... a ja podszedłem się wykąpać.
Czy to już problem?
– Czarny w pracy. Co to jest?
Garnitur.
Kobieta może mieć nawet 12 lat, byleby młodo wyglądała.
Sklep w którym pracuję oferuje karty podarunkowe z paskiem magnetycznym, takim jak normalne karty z banku. Wczoraj do sklepu przyszła upośledzona dziewczyna z ojcem albo opiekunem, nie wiem dokładnie. Miała taką właśnie kartę podarunkową. Sporo czasu jej zabrało wybranie zakupów. Ale była cały czas uśmiechnięta i bardzo zadowolona.
W końcu przyszli do kasy, gdzie skasowałem ich zakupy. Dziewczyna chciała sama przeciągnąć kartę w terminalu, więc go jej podsunąłem. Miała spore trudności żeby dobrze trafić kartą, przesuwała albo za wolno, albo za szybko, albo w złą stronę. Zarówno ja, jak i jej opiekun oferowaliśmy jej pomoc, ale uparła się by zrobić to samodzielnie. Próbowała i próbowała, wciąż bez sukcesu. Tymczasem uformowała się całkiem pokaźna kolejka, klienci z ciekawością przyglądali się sytuacji.
Trwało to chyba z 10 minut i z każdą minutą dziewczyna była coraz bardziej sfrustrowana i czerwona na twarzy. Bardzo jej współczułem, to musiało być przykre uczucie nie radzić sobie z taką prostą czynnością i to jeszcze na oczach przyglądających się obcych ludzi.
Gdy już miała łzy w oczach jej opiekun w możliwie najbardziej delikatny sposób zabrał jej tą kartę. Rozkleiła się wtedy zupełnie, zaniosła się głośnym płaczem. Klienci robiący zakupy podchodzili zobaczyć co się dzieje. Opiekun przeciągnął kartę przez terminal i… też nic z tego. Wtedy postanowiłem jednak zmienić typ płatności na "kartą"
Tata zawsze nam powtarzał: "nie otwierajcie drzwi od piwnicy".
ale wreszcie wczoraj, jak go nie było, podkradliśmy się tam i otworzyliśmy je.
i tam są domy, ulice i ludzie - tak jak w telewizorze. "
Co łączy HIV i plotki?
Dzięki kobietom szybciej się rozchodzą.
Syn otworzył matce słoik. Z dumą mówi:
- Widzisz, co ty byś beze mnie zrobiła?
- Karierę.
Co robi samobójca w toalecie?
Próbuje się załatwić.
Przychodzi pedofil do kawiarni i mówi
-Poproszę mało latte
Podszedłem do kasy mówiąc:
– Jedna osoba dorosła i dwójka dzieci.
– To będzie razem 50zł.
Tak, to zdecydowanie mój ulubiony burdel.
Wiele osób uważa, że pieniądze, które wydajemy jako ludzkość na bomby i zbrojenia powinniśmy przeznaczyć np. na chore dzieci. Nie wiem czy to dobry pomysł. No bo jaka jest tak w zasadzie skuteczność i siła rażenia chorego dziecka zrzuconego na terytorium wroga?
Myślę, że nie ma lepszej metody na zażegnanie małej sprzeczki niż seks na zgodę.
Niestety moja córka ma inne zdanie…
– Czy oskarżony przysięga mówić prawdę, tylko prawdę i całą prawdę?
– Przysięgam, ty tłusta babo z wąsami.
Poznałem miłą dziewczynę. Okazało się, że jest muzułmanką. Rozmowa całkiem nieźle się kleiła dopóki nie spytałem się, czy jest ekstremistką. Wtedy wybuchła.
W mojej rodzinie są rasiści. Przyprowadziłem do domu nową dziewczynę – murzynkę.
Dzieci zaczęły płakać, żona wypieprzyła nas za drzwi.
Uprawiamy z żoną seks przerywany. Jak dojdzie do zapłodnienia to przerywamy ciążę.
- Tato, kup mi wypasionego smartphone'a!
- A magiczne słowo?
- Natalia
- Natalia?
- No tak ma na imię Twoja kochanka.
- To pewnie jakieś etui chcesz jeszcze do tego?
Gdybym dostawał złotówkę za każdy pojedynczy przejaw rasizmu...
To na pewno czarnuchy by mi to ukradli!
Powiadają, że na zajęciach jogi można poderwać fajną laskę. Przez trzy miesiące nie udało mi się wyrwać ani jednej, ale teraz mogę sobie sam zrobić loda...