Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV...
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
Wiesz co to jest przejęzyczenie?
Jak robisz minetę i najedziesz na dupę.
Stoi w kolejce Matka z małym dzieckiem.
Dziecko krzyczy - mamo, mamo chce mi się jeść i pić!
Matka - uspokój się synku.
Dziecko - mamo, mamo ale chce mi się jeść i pić!
Matka - nie teraz, nie przeszkadzaj mi!
Dziecko - No ale mamo, mamo chce mi się jeść i pić!!!
Nagle z tyłu odzywa się gościu -
Niech pani kupi dziecku arbuza to się naje i napije!
Na to matka do niego - niech pan sobie zwali konia stopami to sobie pan porucha i potańczy!!
Mówi plemnik do plemnika:
-Spotkamy się na fejsie!
Dlaczego ludzie z zespołem Downa nie mogą jeździć autami ?
- Bo cały zespół się nie zmieści.
- co jest śmieszniejsze od 5 noworodków w śmietniku ?
- 1 noworodek w 5 śmietnikach....
- co jest śmieszniejsze od martwego płodu?
- martwy płód w stroju clowna.
Środek nocy. Do domu powraca zmęczony nocnymi libacjami, kompletnie zalany mężczyzna. Otwiera drzwi, cichutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju,
żeby tylko nie obudzić żony, bo awantura gwarantowana.
Nagle słychać zgrzyt zegara, wysuwa sie kukułka i kuka 3 razy.
"O kurwa!" - myśli przerażony mężczyzna - "zaraz wszystko się wyda..., chyba, że dokukam jeszcze 8 razy i nawet jak by się obudziła, będzie myślała, że wróciłem o 11:00".
Jak postanowił, tak zrobił, i zachwycony własną przebiegłością położył się spać. Rano budzi go żona.
- Kochanie, musisz dzisiaj wcześnie wstać.
- A po co? Przecież dziś sobota. - odpowiada skacowany mąż.
- Musisz wstać i oddać nasz zegar do naprawy.
- A co się stało?.
- Coś jest nie w porządku z kukułką. Wyobraź sobie, zakukała w nocy 3 razy, potem zachichotała szyderczo, parę razy beknęła, dokukała 8 razy puściła bąka, zaryczała jak wół i poszła do łazienki się porzygać.
Przychodzi Rumunka do lekarza, lekarz mówi:
-Musi Pani zrobić badania krwi, kału i moczu.
- ... a czy mogę zostawić majtki?
Wraca Jasio ze szkoły i od progu woła:
- Mamo, dzieci się ze mnie śmieją, że śmierdzę trupem.... Mamo... Mamo... No mamo!
Idzie ulicą facet i widzi małą dziewczynkę, która stoi i jakby na coś czeka. Pomyślał że może na chleb zbiera bo jest jakaś taka mało zadbana. Chcąc być lepszym od innych podchodzi do niej i pyta:
Chcesz na pączka?
A dziewczynka odpowiada:
A jak to jest na pączka?
Czym się różni wagon Żydów od wagonu węgla?
Wartością opałową.
Stoją żydzi w kolejce do komory gazowej, Nagle jeden woła:
-Ej, nie pchajcie się tak, bo się tu podusimy!
Zmarła żydowi żona i żyd z tej 'okazji' chce zamieścić nekrolog w gazecie. Idzie do redakcji i tam pani redaktor mówi mu, że pierwsze pięć słów ma za darmo. No to żyd dyktuje.
-Zmarła Rebeka Goldman.
-Ma pan jeszcze dwa słowa.
No to żyd tak myśli, myśli, myśli chyba z dziesięć minut i mówi:
-Sprzedam opla.
Ludożercy sortują złapanych białych.
-Zdrowy?
-Zdrowy.
-Na mięso, następny. Zdrowy?
-Chory.
-Chory, na co?
-Na cukrzycę.
-No to na kompot, następny.
- Co czuje pedofil podczas seksu?
- serduszko
Hitler chce wejść do nieba. Otwiera mu bramę Święty Piotr patrzy i ze zdziwieniem- Hitler, a co ty tu robisz?? Jak to co Piotrze, chcę wejść do nieba... Ale Adolf dla takich jak ty nie ma tutaj miejsca! Piotrze, jak mnie wpuścicie to dam wam wszystkim po żelaznym krzyżu! Piotr się zadumał- dobra Adolf idę się spytać szefa. Jezu, Jezu- Hitler chce wejść do nieba. No Piotrze, przecież takich jak on my nie wpuszczamy- to najgorszy zbrodniarz, morderca itd! Ale Jezu słuchaj, Hitler obiecał, że jak go wpuścimy to da nam wszystkim tutaj w niebie po żelaznym krzyżu! Hmm, pomyślał chwilę Jezus- dobra idę się spytam ojca... Boże, Boże Hitler chce wejść do nieba! No coś ty synu czyś ty zgłupiał?! Przecież to najgorszy ze wszystkich ludzi, wymordował całe miliony! Ale ojcze, Hitler powiedział, że jak go wpuścimy to da nam tu wszystkim po żelaznym krzyżu! Bóg popatrzył z politowaniem na Jezusa- Ale synu, na chuj ci żelazny krzyż jak tyś się pod drewnianym trzy razy wyjebał...
W szatni, po basenie, strasznie kłoci się ze sobą dwóch żydów. Kłotnia robi się coraz gorsza i nagle jeden z nich rzuca w drugiego kostką mydła.
- Ty matki w to nie mieszaj!
-Wiesz jak uratować tonącego murzyna?
-Nie.
-I bardzo dobrze!
Co to jest kod kreskowy?
Grupowe zdjęcie dzieci z Etiopii.