#216  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi ?
- bo Rumuni szybciej do chleba podpływali

#215  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

Ślepy myje naczynia.
W pewnym momencie myje tarkę to ścierania warzyw i śmieje się do siebie:
- haha, jak żyje takich głupot nie czytałem!

#214  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

Pewien biznesmen postanowił zafundować sobie odmładzająca operacje plastyczna. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę, na ile wygląda lat.
- Może 35...
- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!
Potem poszedł do McDonaldsa i zapytał o to samo kasjerkę.
- Ma pan 32 lata?
- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.
Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała staruszka.
- Babciu, jak myslisz, ile mam lat? - zapytał.
- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taka metodę, ze jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.
- Dobrze - zgodził się mężczyzna.
Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:
- 47.
- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.
- A... hihihi.... stałam za tobą w McDonaldsie.

#213  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

W kominku płonie płomień. Przed kominkiem, na bujanym fotelu siedzi dziadunio. Wokół dziadunia siedzą wnuczęta i słuchają jego historii:
- Jak byłem młody, pojechałem na safari. Niestety, zepsuł mi sie samochód. Wziąłem strzelbę, i zacząłem przemierzać sawannę pieszo. Nagle z wysokiej trawy wyskakuje na mnie lew. Mierzę do niego z karabinu, strzelam... Niestety karabin nie był nabity. No to ja zaczynam uciekać. Lew coraz bliżej. Dobiegam do wielkiego baobabu. Odwracam się, widzę, że lew jest coraz bliżej. Gdy był tak blisko, że widziałem jego ślepia, lew wyskoczył. Zesrałem się...
- Nic nie szkodzi dziadku - odpowiadają wnuczęta - każdy w takiej sytuacji by się zesrał.
- Nie, nie wtedy. Teraz się zesrałem.

#212  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

Wisi Jezus na krzyżu otoczony strażą. Podnosi głowę patrzy w tłum i resztą sił woła: "Piotrze...".
Piotr sie zerwał leci do Jezusa ale strażnicy go złapali i go okładają bez litości.
Jezus znów podniósł głowę i wola:
"Piotrze..."
Piotr jakoś sie wytargał i biegnie dalej ale znów go dopadli, złamali mu nogę i wyrwali rękę.
Jezus znowu:
"Piotrze..."
Piotr cudem doczołgał się do krzyża i mówi:
-"Tak, Panie mój??"
-"Widać stąd twój dom..."

#211  (wolly)
12 lat 3 miesiące temu

Porodówka, mężczyzna czeka spięty, bo jego żona rodzi w sali obok. Pot na czole, nerwy, papieros w drżącej dłoni. Czeka.
Po chwili wychodzi lekarz z dzieckiem na rękach. Mężczyzna wstaje z miejsca, ucieszony, podnosi ręce do góry w geście radości. W tej samej chwili lekarz rzuca dziecko o podłogę. Podnosi z ziemi, rzuca o ścianę. Kopie trzy razy, uderza pięścią. Po tym odzywa się do mężczyzny:
- Żartowałem, zmarło przy porodzie.

#210  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV...
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.

#209  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Wiesz co to jest przejęzyczenie?
Jak robisz minetę i najedziesz na dupę.

#208  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Stoi w kolejce Matka z małym dzieckiem.
Dziecko krzyczy - mamo, mamo chce mi się jeść i pić!
Matka - uspokój się synku.
Dziecko - mamo, mamo ale chce mi się jeść i pić!
Matka - nie teraz, nie przeszkadzaj mi!
Dziecko - No ale mamo, mamo chce mi się jeść i pić!!!
Nagle z tyłu odzywa się gościu -
Niech pani kupi dziecku arbuza to się naje i napije!
Na to matka do niego - niech pan sobie zwali konia stopami to sobie pan porucha i potańczy!!

#207  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Mówi plemnik do plemnika:
-Spotkamy się na fejsie!

#206  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Dlaczego ludzie z zespołem Downa nie mogą jeździć autami ?
- Bo cały zespół się nie zmieści.

#205  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

- co jest śmieszniejsze od 5 noworodków w śmietniku ?
- 1 noworodek w 5 śmietnikach....

#204  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

- co jest śmieszniejsze od martwego płodu?
- martwy płód w stroju clowna.

#203  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Środek nocy. Do domu powraca zmęczony nocnymi libacjami, kompletnie zalany mężczyzna. Otwiera drzwi, cichutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju,
żeby tylko nie obudzić żony, bo awantura gwarantowana.
Nagle słychać zgrzyt zegara, wysuwa sie kukułka i kuka 3 razy.
"O kurwa!" - myśli przerażony mężczyzna - "zaraz wszystko się wyda..., chyba, że dokukam jeszcze 8 razy i nawet jak by się obudziła, będzie myślała, że wróciłem o 11:00".
Jak postanowił, tak zrobił, i zachwycony własną przebiegłością położył się spać. Rano budzi go żona.
- Kochanie, musisz dzisiaj wcześnie wstać.
- A po co? Przecież dziś sobota. - odpowiada skacowany mąż.
- Musisz wstać i oddać nasz zegar do naprawy.
- A co się stało?.
- Coś jest nie w porządku z kukułką. Wyobraź sobie, zakukała w nocy 3 razy, potem zachichotała szyderczo, parę razy beknęła, dokukała 8 razy puściła bąka, zaryczała jak wół i poszła do łazienki się porzygać.

#202  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Przychodzi Rumunka do lekarza, lekarz mówi:
-Musi Pani zrobić badania krwi, kału i moczu.
- ... a czy mogę zostawić majtki?

#201  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Wraca Jasio ze szkoły i od progu woła:
- Mamo, dzieci się ze mnie śmieją, że śmierdzę trupem.... Mamo... Mamo... No mamo!

#200  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Idzie ulicą facet i widzi małą dziewczynkę, która stoi i jakby na coś czeka. Pomyślał że może na chleb zbiera bo jest jakaś taka mało zadbana. Chcąc być lepszym od innych podchodzi do niej i pyta:
Chcesz na pączka?
A dziewczynka odpowiada:
A jak to jest na pączka?

#199  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Czym się różni wagon Żydów od wagonu węgla?
Wartością opałową.

#198  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Stoją żydzi w kolejce do komory gazowej, Nagle jeden woła:
-Ej, nie pchajcie się tak, bo się tu podusimy!

#197  (wolly)
12 lat 4 miesiące temu

Zmarła żydowi żona i żyd z tej 'okazji' chce zamieścić nekrolog w gazecie. Idzie do redakcji i tam pani redaktor mówi mu, że pierwsze pięć słów ma za darmo. No to żyd dyktuje.
-Zmarła Rebeka Goldman.
-Ma pan jeszcze dwa słowa.
No to żyd tak myśli, myśli, myśli chyba z dziesięć minut i mówi:
-Sprzedam opla.