#755  (wolly)
11 lat 7 dni temu

Przechodziłem korytarzem. Na przeciwko szło trzech łysych kolesi patrząc mi w oczy. Powiedziałem tylko, że mogą nie dożyć jutra. Mięczaki. Rozeszli się za łzami w oczach.

Tak to się załatwia na onkologii.