#1752  (wolly)
7 lat 7 miesięcy temu

Kojarzycie ten moment, kiedy chcecie sobie ulżyć za pomocą waszej dłoni? A kojarzycie słuchawki bezprzewodowe?
Otóż naszła mnie wymieniona wyżej chęć.
Zamykam się w pokoju, włączam fajny filmik, ale zaraz, nie ma dźwięku.
Podgłaśniam. Nic.
Po kilku sekundach przychodzi do mnie mama z moimi słuchawkami w ręku, z których wydobywają się dzikie jęki rozkoszy.