Lew zwołał zebranie na polanie. Gdy zebrały się już wszystkie zwierzęta mówi:
- Moi kochani, zebraliśmy się tutaj..
Nagle przedrzeźnia go żaba
- Moi kochani.. bla bla
Lew tylko złowrogo popatrzył na żabę i zaczyna jeszcze raz
- Moi kochani..
Znów przedrzeźnia go żaba
- Moi kochani..
Lew się wkurwił i mówi
- Wynoś się stąd zielona pokrako!!
Na to żaba odwraca głowę w bok i mówi:
- No, słyszałeś krokodyl? Spierdalaj..
10 lat 1 dzień temu