Facet całuje wszystkie nadjeżdżające tramwaje. Policjant pyta:
- Czemu pan całuje tramwaje?
A on odpowiada:
- Bo wczoraj jeden przejechał mi teściową i zapomniałem który.
Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon, zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce - on, pielęgniarka i oczywiście kierowca-sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie…
W pewnej chwili kierowca kurczowo łapie się dłońmi za gardło, zaczyna charczeć i wybałuszać oczy. Pielęgniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę walizeczką z medykamentami, po czym wszystko
się uspokaja.
Student ze zdziwienia nie może wypowiedzieć słowa…
Po chwili sytuacja się powtarza: kurczowy chwyt za gardło, ochrypły glos, piana z ust, wychodzące z orbit oczy… Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje się normalnie.
Student nie wytrzymuje:
- Co się Panu stało!? Może jakoś mogę pomoc?
- Eeee…, e…, ja tylko tak się z siostra drażnię… no bo wczoraj jej mąż się powiesił…
Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi:
- Czym się tak martwisz?
- A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu i wszystko będzie OK.
Facet zachodzi, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach, a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła
Wrócił do lasu. W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to zrobić?
-Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam
Na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
........i tak to było Wysoki Sądzie, a nie tak, jak gada ta gówniara.
Na śląskiej akademii medycznej skacowani studenci mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok.
Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu.
Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się, jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza.
Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię.
Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji.
Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący.
Na przyszłość proszę o więcej uwagi!
– Zerżnąłbyś Keirę Knightley?
– Ona ma chudy tyłek i prawie nie ma cycków. To byłoby jak pieprzenie chłopca z gimnazjum.
– No, ja też bym ją zerżnął.
- Hallo czy to pralnia?
- Sralnia, Ministerstwo Kultury kutasie
Wraca biały heteroseksualny mężczyzna z pracy do domu i widzi w rowie poturbowaną dziewczynkę. Tak mu się jej żal zrobiło, że jak ją gwałcił to się popłakał.
Żeby zdobyć faceta trzeba ruszyć głową...
Zazwyczaj wystarczy pare razy: w górę i w dół
-Jak się nazywa Żyd w kosmosie?
spejs
Przychodzi facet do sklepu monopolowego.
- Czy ma pani czystą?
- Tak, myłam dziś rano...
-Ludzie!!! Luuuuuuuuudzie!!!!!!!!!!!!! Luuuuuuuuuuuuuuuudddddzzzzzzziiiieeeeeee!!!!
Wszyscy w bloku się pobudzili, światła się pozapalały, ludzie powychodzili na balkony a pijak:
-Luuuudzie!! Czemu wy jeszcze nie śpicie!?
Dzisiaj żona nakryła mnie z nasz córką.
Nie wiem czy była bardziej zaskoczona na nasz widok w łóżku czy..
tym że klinika aborcyjna wydała mi płód.
Dlaczego warzywo zostało skierowane na odwyk?
Bo było uzależnione od respiratora
Moja żona to strasznie roszczeniowa suka. Tak naprawdę dużo gada, gówno robi i ciągle chce więcej kasy. Jakakolwiek odmowa czy próba rozmowy kończy się awanturą i groźbami. Pomijam już fakt, ze jebana księżniczka przekonana jest o swojej wyższości nad innymi. Dlatego właśnie ma ksywę “górnik”.
- Tato, a gdzie żyją jeże?
- A chuj ich wie!
- Tato, a czemu jeże kłują?
- A chuj ich wie!
- Tato, a kiedy pojawiły się jeże?
- A chuj ich wie!
- Zostaw tatę w spokoju - wtrąciła się mama.
- Niee, niech pyta, skąd ma się szczeniak dowiedzieć wszystkiego o jeżach!
Mój Pierwszy seks był jak moja pierwsza jazda na rowerze.
Tata trzymał mnie od tyłu.
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:
- Niech Pani weźmie kij tak, jakby Pani dotykała członka swojego męża...
Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.
- Dobrze... - cedzi instruktor. A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie...
Dlaczego kobieta ma 2 zwoje więcej w mózgu niż koń?
Żeby nie piła wody z wiadra jak myje podłogę.
Przychodzi młoda góralka do matki i mówi:
- Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać , jaki on ma być?
- Córko przedesyćkim to ma być łoscędny, troche psygłupi i nierusany...
Za parę dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
- Mamuś mam chłopa idealnego, mój ci on bedzie...
- Byłam z nim w hotelu na trasie...
- I co - pyta matka...
- no i jak weslimy do pokoju to stały dwa łóżka
- on mówi: złączymy oba coby z dwóch nie korzystać
- No to łoscędny - mówi matka
- A psygłupi trocheś? - pyta matka
- Mamuś psygłupi, bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył...
- A nierusany ?!? - pyta matka
- Mamuś na pewno ci nierusany, bo jesce folijke miał na siusiaku!!!
Małżeństwo na cmentarzu chce kupić miejsce na pochówek. Grabarz pokazuje im całkiem spory skrawek ziemi. Starszy pan patrzy i pyta grabarza:
- Nie sądzi pan, że ta działka, to trochę dla nas za duża?
Grabarz na to:
- A skąd! Tu szanowny Pan, obok szanowna Pani, a dookoła dziećmi się obrzuci...