#662  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Magdalena, gorliwa katoliczka, wyszła za mąż i miała 10 dzieci. Niedługo po urodzeniu się ostatniego dziecka, jej mąż zmarł. Wyszła więc za mąż ponownie i też miała 10 dzieci. Dwa tygodnie, po narodzinach ostatniego dziecka, zmarła Magdalena. Niedługo później, zmarł jej mąż.
Na pogrzebie Magdaleny, ksiądz spojrzał w niebo i powiedział:
- W końcu są razem!
Siostra Magdaleny siedząc w pierwszym rzędzie, usłyszała co ksiądz powiedział, dlatego zapytała:
- Przepraszam proszę księdza, ale czy to znaczy, że ona i jej pierwszy mąż są razem, czy ona i jej drugi mąż?
Ksiądz odpowiedział:
- Miałem na myśli jej nogi.